Zgadzam się na przechowywanie na urządzeniu, z którego korzystam tzw. plików cookies oraz na przetwarzanie moich danych osobowych pozostawianych w czasie korzystania przeze mnie ze stron internetowych lub serwisów oraz innych parametrów zapisywanych w plikach cookies w celach marketingowych, w tym na profilowanie i w celach analitycznych przez Małopolski Ośrodek Doradztwa Rolniczego w Karniowicach oraz zaufanych partnerów.

Administratorzy danych:

Małopolski Ośrodek Doradztwa Rolniczego
z siedzibą w Karniowicach
ul. Osiedlowa 9, 32-082 Karniowice

Zaufani partnerzy:

Cele przetwarzania danych:

  1. marketing, w tym profilowanie i cele analityczne
  2. świadczenie usług drogą elektroniczną
  3. dopasowanie treści stron internetowych do preferencji i zainteresowań
  4. wykrywanie botów i nadużyć w usługach
  5. pomiary statystyczne i udoskonalenie usług (cele analityczne)

Podstawy prawne przetwarzania danych:

  1. marketing, w tym profilowanie oraz cele analityczne – zgoda
  2. świadczenie usług drogą elektroniczną - niezbędność danych do świadczenia usługi
  3. pozostałe cele - uzasadniony interes administratora danych

Odbiorcy danych:
Administrator Danych Osobowych MODR, zaufani partnerzy

Prawa osoby, której dane dotyczą:
Prawo żądania sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych; prawo wycofania zgody na przetwarzanie danych osobowych. Inne prawa osoby, której dane dotyczą

Zmiana polityki prywatności

Uwaga:

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r (RODO). Potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie Twoich danych osobowych przechowywanych w plikach cookies. Poniżej znajdziesz pełny zakres informacji na ten temat.

Close GDPR info
Menu główne

Biomasa to ważne źródło OZE

W celu obniżenia kosztów energii w gospodarstwie, rolnicy powinni sięgać do różnych rozwiązań alternatywnych tym bardziej, że ceny gazu, paliw płynnych, energii elektrycznej i węgla systematycznie rosną. Wykorzystanie energii ze źródeł odnawialnych (OZE) – w oparciu o własną biomasę, jest jednym z istotnych czynników obniżających koszty produkcji i koszty utrzymania rodziny rolnika. Jest to też element zrównoważonego rozwoju rolnictwa opartego o zasoby naturalne, które w praktyce rolniczej są do dyspozycji w każdym gospodarstwie. Jako źródła energii z biomasy obecnie preferuje się efektywniejsze wykorzystywanie produktów ubocznych z gospodarstwa (np. resztek pożniwnych, słomy czy drewna z cięcia sadów) oraz bioodpadów poprodukcyjnych (np. z przetwórstwa rolno-spożywczego). Równocześnie dla zachowania żyzności i utrzymania materii organicznej (próchnicy) w glebie na dobrym poziomie, zaleca się zwiększenie uprawy międzyplonów na przyoranie. Dla wzbogacenia płodozmianu i zwiększenia żyzności gleby, proponuje się uprawę w plonie głównym przede wszystkim roślin bobowatych (strączkowych), w tym motylkowatych drobnonasiennych (np. koniczyny).                              

Coraz głośniejsze są krytyczne opinie o uprawach energetycznych, które rzekomo drastycznie zmniejszają w Polsce ilość gruntów potrzebnych do produkcji żywności. Skutkiem tego miałyby wzrosnąć ceny żywności, nastąpić zniszczenie przyrody i zanik bioróżnorodności, z powodu założenia milionów hektarów plantacji energetycznych. Należy wyjaśnić, że nic takiego nam nie grozi, a już na pewno nie w Małopolsce chociażby ze względu na strukturę gospodarstw rolnych. Tysiące hektarów ziemi uprawnej w Polsce rzeczywiście znika i to na zawsze pod autostrady i budownictwo, więc raczej tym należy się martwić.

Rzeczywistym problemem rolnictwa w naszym kraju są monokultury zbożowe (spożywcze i paszowe) oraz proces totalnego zakwaszenia gleb. Natomiast celowe uprawy energetyczne roślin 1 rocznych (np. zboża, rzepak, trawy, okopowe) włączone w płodozmian gospodarstwa, w oczywisty sposób będą wzbogacać bioróżnorodność i nikomu nie zagrażają. Ich powierzchnię można ewentualnie ograniczyć poprzez wprowadzenie odpowiednich przepisów; np. przykład procentowo w strukturze zasiewów pojedynczego gospodarstwa lub współpracującej grupy gospodarstw produkujących biomasę energetyczną. Nie ma też prawdy w twierdzeniu, że wieloletnie uprawy energetyczne na zawsze wykluczają glebę z rolniczego wykorzystania, gdyż przy użyciu cięższego sprzętu rolniczego i dostępnych maszyn leśnych, a także z pomocą herbicydów, likwidacja tych upraw nie jest wielkim problemem.                                               

Wszystkie kraje UE są zobowiązane do zapewnienia 10% udziału energii biomasy z OZE w końcowym zużyciu energii we wszystkich rodzajach transportu na 2020 rok, w tym z „głównych upraw na użytkach rolnych” (dolewki biopaliw) nie więcej niż 7% udziału. W bilansie ogółem z węgla produkujemy 84% energii. Jest on i będzie jeszcze długo podstawowym nieodnawialnym (nie ekologicznym trującym środowisko) źródłem energii w Polsce. Negatywne skutki jego spalania są już ogólnie znane, nawet dzieciom w przedszkolach… Samorząd miasta Krakowa w działaniach antysmogowych poszedł chyba za daleko bo już od 1 września 2019 roku będzie obowiązywał całkowity zakaz spalania nie tylko węgla, ale również drewna. Jeżeli chodzi o Małopolskę, należy pamiętać, że od 1.07.2017 roku udział miału w stosowanym węglu nie może przekraczać 15%. Należy też okazywać do kontroli dokumenty zakupu węgla czy ekogroszku, łącznie z dowodem określającym jakość węgla. Jeżeli chodzi o spalanie biomasy (np. drewna) nie może ona zawierać więcej niż 20% wody. Oddawane obecnie do użytku nowe budynki mieszkalne mogą być wyposażone w kotły na węgiel i biomasę, o emisyjności wyłącznie 5 klasy (ekoprojekt, ekodesign). Kotły bardziej emisyjne można jeszcze używać do 2022 roku – 3 klasy, do 2026 roku – 4 klasy.

W Krajowym Planie Działań do 2020 roku i Polityce Energetycznej Polski do 2030 roku, a także zgodnie z priorytetami UE, jeszcze w 2030 roku biomasa będzie najważniejszym źródłem energii odnawialnej – 73% całego OZE, pozostałe w kolejności będą to energetyka słoneczna, wiatrowa, wodna, geotermalna. Określono to w raporcie międzynarodowej organizacji IRENA w 2014 roku (International Renewable Energy Agency) w którym wyliczono, że zapotrzebowanie na biomasę pierwotną wyniesie w Polsce w 2030 rocznie 820 PJ (pentadżuli), w tym ¾ powinno pochodzić ilościowo: z pozostałości produkcji leśnej - 343 PJ oraz z pozostałości produkcji rolnej – 278 PJ. Biomasa ta będzie zużywana w 65% do celów grzewczych, 18% do produkcji energii elektrycznej (np. w biogazowniach) oraz 17% w transporcie (biodiesel, biobenzyna). Należy nadmienić, że obecnie Polskie elektrownie i elektrociepłownie bazujące w 84% oczywiście na węglu, mają obowiązek zwiększania udziału biomasy jako paliwa w kotłach energetycznych, w roku 2018 jest to wskaźnik 9,3%, i jest to obowiązek „ustawowy”. Dostawcy krajowi biomasy (głównie leśnej) oraz nieliczni rolnicy z trudem wywiązują się z umów. Problem jest podstawowy – brak zapewnienia dużych i ciągłych dostaw biomasy o ściśle ustalonej jakości. Aby wypełnić to zobowiązanie i nie płacić kar, przedsiębiorstwa energetyczne z konieczności (może i z wygody), około 50% wsadu biomasy do kotłów energetycznych kupują za granicą, w postaci drogich granulatów (peletów).

Polska jest krajem rolniczym posiadającym najwyższy wskaźnik w UE dostępności gruntów rolnych na 1 mieszkańca. Podczas szczytu klimatycznego COP22 w Marakeszu 18.11.2016 roku, polska delegacja zgłosiła koncepcję ograniczenia emisji gazów do atmosfery przedstawiając innowacyjną koncepcję wchłaniania CO2 przez żywe systemy glebowe i leśne. Jest to doskonały argument w uznaniu naszych działań w ochronie klimatu na Ziemi. Energia zawarta w biomasie to najstarsze i najbardziej rozpowszechnione źródło energii. Materia organiczna powstaje niemal samoistnie w przyrodzie z wody, minerałów nawozowych, CO2 i słońca. Podczas spalania do atmosfery uwalnia się taka sama ilość CO2 jaką pochłaniają rośliny w czasie wzrostu i tworzenia biomasy. Wbrew różnym opiniom, rolnictwo generalnie nie jest odpowiedzialne za zanieczyszczenie atmosfery i degradację klimatu. W ochronie środowiska na terenach rolniczych zrobiono już bardzo dużo. Rolnicy otrzymujący wsparcie z funduszy europejskich zobligowani są do przestrzegania bardzo wielu norm i przepisów (np. dywersyfikacja, zazielenienie, zasady wzajemnej zgodności, ochrony siedlisk naturalnych, czy ochrony wód przed zanieczyszczeniem nadmiarem azotanów pochodzących z nawożenia gleb)).          

Biomasa produkowana przez rolników na cele energetyczne jest jak najbardziej wskazanym kierunkiem gospodarowania. Dotacje do zakładania trwałych plantacji energetycznych na gruntach rolnych trwały krótko 2007–2008 rok, obecnie kontynuowane są dopłaty z PROW 2014 – 2020 na zalesianie gruntów z wyłączeniem łąk i pastwisk. Grunty takie muszą być zakwalifikowane do zalesienia w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego Gminy (lub w innych równoznacznych dokumentach). Jeżeli grunt nie graniczy z lasem, minimalna wymagana szerokość działki wynosi 20 metrów. Wsparcie przysługuje również do gruntów na których rosną „samosiejki” nie starsze niż 20 letnie oraz gdy zajmują one co najmniej 10% powierzchni działki. W zależności od konfiguracji działki i jakości materiału nasadzeniowego,  pomoc na zalesianie wynosi od około 5 – 7,5 tys. złotych na ha, do tego dochodzi dotacja na ogrodzenie lasu, premia pielęgnacyjna ok. 1600 zł/ha przez 5 lat i premia zalesieniowa 1215 zł/ha przez 15 lat za wyłączenie gruntu  z uprawy. Polscy rolnicy i mieszkańcy wsi mogą również skorzystać ze wsparcia finansowego PROW 2014 – 2020, między innymi w zakresie zbioru i przetwarzania biomasy na potrzeby własne i dla lokalnej energetyki.

Reasumując, rolnicy powinni szerzej  zająć się uprawami energetycznymi, przynajmniej z wykorzystaniem jej na własne potrzeby ogrzewania domu, budynków gospodarczych czy na przykład do suszenia ziarna kukurydzy. Widziałem w Norwegii, gdzie na terenach wiejskich, szkoły i budynki użyteczności publicznej opalane są biomasą (przeważnie zrębkami), a kotłownie są obsługiwane  przez samych rolników. Zajmują się oni też skupem i sezonowaniem (suszeniem na słońcu) drewna różnego pochodzenia, powszechnie stosowane są kotły na słomę jako najtańsze na świecie źródło energii odnawialnej.    

Jan Knapik, dn. 16.03.2018